Bohater cierpi na chorobę dwubiegunową, a nie na depresję maniakalną!
Szkoda słów na to, co odstawia redakcja filmwebu. Jak nie dostaną szmalu od dystrybutora, to mają w 4 literach film. Ale do ciągnięcia kasy są pierwsi.
...płakałam co chwilę jak bóbr- z przedmówcami się nie nie zgadzam; rodziny nie zrozumieją tego
filmu do końca, za to każdego "afektywnego" poruszy do głębi (bądź zirytuje - zależnie od
aktualnego stanu naszpikowania lekami ;) Niby prosty film, ale (mnie przynajmniej) bardzo,
bardzo 'wwiercił' się do wszystkiego...
Slaby film...sam troche choruje, ale to co on wyprawial to przegiecie....przydalby sie w Polsce takie psychiatryki jak w USA...fnapalilem sie na film, a pgladalem go jednym okiem....taki sobie!
Taaak.....................................film, bomba, powinni go obejrzeć wszyscy Afektywni jak i ich
rodziny i przyjaciele, którzy jeszcze im pozostali. Pięknie zagrana rola tytułowa, poza tym
poruszył mnie temat w społeczeństwie tak bardzo skrywany.Naprawdę polecam
witajcie.. mam takie pytanie .. bo ogladalam wlasnie zdjecia z tego filmu i mam wrazenie ze takiej
sceny nie było...
http://www.virtual-history.com/movie/image/11607
za cholere sobie tego nie przypominam a w przeciagu miesiaca widzialam ten fim z 60 razy..
(juz tak mam xd hehe tez mania ale na kino ;>)
no....
Dość niska ocena, słaba dyskusja o filmie... Przyznaje, że jestem zdziwiony - zasługuje na więcej. Piękna opowieść o samotności, dość amerykańska ale czasem dobrze i takie kino obejrzeć. Chociażby dlatego by na chwilę zapomnieć o sobie.
Nie jest to moze kino z najwyzszej polki, ale i tak jest dobrze. Uwielbiam patrzec jak Gere biega w tym filmie z tym swoim calym niemozliwym entuzjazmem widocznym w kazdym jego ruchu i mimice twarzy. Wydaje mi sie ze ludzie chorzy w rzeczywistosci na to samo co Jones w filmie nie robia az takich rzeczy i sie nie...