Jednak rozczarowanie - liczyłem na coś ciekawszego.Film momentami przypominający "Whiplash",tylko duuużo od niego słabszy niestety - tamten film aż kipiał od emocji,natomiast tutaj mi właśnie tych emocji zabrakło.Film jest dobrze zagrany,poprawny warsztatowo,ale oglądało się to właśnie bez większych emocji czy wzruszeń - czegoś mi tu zabrakło.Na plus - Nina Hoss oraz kilka ciekawszych momentów jak ten z "powtórz" czy ta akcja z synkiem.Podsumowując - film spokojnie można zobaczyć,ale też niestety i szybko o nim zapomnieć.